Dziś mam dla Was kolejny post powiedzmy archiwalny - z rzeczami uszytymi jeszcze w czasie wakacji. Wszystkie te rzeczy uszyłam na zamówienie mojej koleżanki, która potrzebowała prezentów dla dzieci ze swojej rodziny.
Na początek sowa, z której jestem chyba najbardziej zadowolona:
Sowa ma w środku dzwoneczek, a jej skrzydełka są ruchome i szeleszczą, również dziób jest ruchomy. Do kompletu do sowy są poduszeczki z imionami dzieci. Te świetne napisy, które widzicie na poduszkach zrobiła własnoręcznie moja koleżanka pisakami do tkanin.
Oprócz sowiego kompletu powstał jeszcze o taki zestaw z kotem:
Kot jak to kot jest drapieżnikiem - tutaj trzyma w łapie świeżo złowioną rybkę!
A na zakończenie coś typowo dla chłopców:
Ogólnie to spodobało mi się szycie zabawek, chociaż muszę przyznać, że jest to bardzo czasochłonne. W późniejszym czasie stworzyłam jeszcze zmodyfikowaną wersję kotka i kilka sówek w innych wariantach kolorystycznych oraz wilka. Mam nadzieję, że pokażę je Wam w kolejnych postach. Do następnego razu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz